gru 02 2004

grudzień.


Komentarze: 5

nowy miesiąc. zupełnie inny niż wszystkie. miesiąc, w którym wciągu jednego wieczora próbuje się zsumować cały rok. miesiąc prezentów i szucznych uśmiechów. życzliwości.

miesiąc promocji i oczekiwania na przyjście Boga. Ciekawe, czego jest więcej?

Maży mi się taka mała górska chatka. Na jedną noc tylko moja. Na jedną noc, żeby nie ma mnie dla nikogo.

moje : :
30 stycznia 2007, 16:50
Ahoj, Przypadkiem wpadłem w twój blog, szukałem hasła \"górska chatka\", mieszkam na stoku bieszczadzkiej góry i chcę postawić taką właśnie górską Chatę, bez prądu, z piecem i fantastycznym widokiem na pasmo Bieszczadów i Tatr. Będzie stała pod szczytem, osłonięta od wiatru lasem. Komunikacja z cywilizacją skuterem śnieżnym w zimie, paralotnią:)), gazikiem w lecie. Będzie trzeba narąbać sobie samemu drzewa na opał, rozpalić w piecu i zapalić lampę naftową żeby potem zatopić się w ulubionej lekturze albo słuchaniu rykowiska jeleni (jesienią). No to zapraszam!- zima 2008
04 grudnia 2004, 18:55
A ja rozumeim doskanale... moze jestem mloda i glupia...w zeszlym roku w swieta przezywalam bunt..siedzialam w pokoju nie poszlam na wigilie, nie kupowalam i nie chcailam prezentow....cvhoinke i kolędnikow omijalam szeroko...teraz bedzie juz inaczej..uspokoilam sie..lecz zawsze to wszytsko bedzie dla mnei putse i sztuczne..bezbarwne..po co..chyba zeby zrobic przyjemnosc tym ktorzy nie widzą tego co prawdziwe...dla tych którzy wszystko co blyszczące nazywaja zlotem....trzymaj sie pozdrawiam
m_m?
02 grudnia 2004, 23:15
chyba dobrze wiem o co Ci chodzi i też bardzo ale to bardzo tego nie lubię, pozdrawiam ciepło
kurtek
02 grudnia 2004, 21:51
Ściemniasz ;) Grudzień może być fantastycznym miesiącem, żeby zacząć coś nowego i to wcale nie z okazji świąt czy sylwestra, tylko tak po prostu i nieczego nie trzeba ani sumować, ani żałować :P
.mała
02 grudnia 2004, 21:44
a ja bym chciała aby chociaż na jeden wieczór on był mój.... przytulić się do Niego, porozmawiać...

Dodaj komentarz