Archiwum grudzień 2004, strona 1


gru 20 2004 tęsknota w słowach.
Komentarze: 1

Myślisz mi się, nieprzerwanie
Skórą, krwią, tętnem  
Kiedy już Cię nie było w mieszkaniu,
Kiedy został mi tylko twój zapach,
Okno zamknąłem żeby go nie wypuszczać
I włosy pojedyńczo odnajdowałem gdzieniegdzie na kocu,  
Na koszuli
A kiedy został mi tylko twój zapach i włosy,
I twoje ślady pomniejsze,
Tak jak pies, który nigdy pojąć nie zdoła,
Że pani wyszła po to żeby wrócić
A kiedy znikłaś
Usiłowałem sobie przypomnieć twoją twarz,
I z tęsknoty nie mogłem,
I bez skutku próbowałem zrozumieć skąd się znamy,  
Kim jesteśmy,
Czy Ty i Ja, to już My

I kiedy z tęsknoty, czekając poraz kolejny myślałam jak się przywitać uświadomiłam sobie, że przywitania nie będzie. Bo co dla siebie znaczą dwaj obcy ludzie?

W tych okolicznościach.

Tylko i wyłącznie nic. Coś w stylu czasem tak bywa...

moje : :
gru 16 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Uśmiechnąć się trzeba czasem.

moje : :
gru 14 2004 Bez tytułu
Komentarze: 0

Tak, to znowu ja, bo niby kto inny ma tu pisać? Dosyć narzekania, trzeba brać się do roboty!

Ale po co?

No własnie....Chwila myślenia...

Jakiś cel musi być.

Celem życia jest śmierć?

Ale nie o taką robotę mi chodziło.

Śmierć jest jak pociąg. Stoją wszyscy stłoczeni na peronia, przyjeżdża niezapowiedziany, ludzie biegną pakują się, jedni chcą, inni wbrew swojej woli i odjeżdżają...na wieki.

A Anioł Stróż tylko patrzy i milczy.

moje : :
gru 11 2004 Bez tytułu
Komentarze: 1

Ja nie chcę żyć długo, mi wystarczy szczęśliwie.

moje : :
gru 10 2004 poddaję się
Komentarze: 0

Mam takie świąteczne życzenie: zniknąć. rozpłynąć się w powietrzu jakby mnie nie było.

Przestać żyć. Dziękując z aten fant. Bo po co?

moje : :