Archiwum listopad 2004


lis 29 2004 coś jest. albo nie ma.
Komentarze: 2

Życie prywatne i służbowe jakoś jeszcze hula...

moje : :
lis 26 2004 Bez tytułu
Komentarze: 2

Czasem myślę. Tak, napisałabym mu to teraz. Te słowa.Te, a nie inne. Słysząc w odpowiedzi najpiekniejsze.

Mu, komuś, kto nie ma prawa być moim przyjacielem.

I tak też bywa.

moje : :
lis 24 2004 Osobno a jednak razem.
Komentarze: 6

W kołataniu serc czają się nasze uśmiechy.

Powiedziałabym,że go kocham. Ale nie chcę zużyć tego słowa.

Powiedziałabym,że tęsknię. Ale tęsknota to coś wyjątkowego.

Łączy a nie rozdziela.

Powiedziałabym przyjdź. Ale nie mam nic do powiedzenia.

moje : :
lis 21 2004 Jutro by mogło być w tej chwili...
Komentarze: 4

Dzisiaj żałuję. Przecież jest mój blog, w którym czuję się dobrze. Ale uświadomiłam to sobie dzisiaj, nie wczoraj.

No bo po co? Będę opisywać wspomnienia? Te z którymi sobie nie radzę? Będzie świadczyć o użalaniu się nad sobą. Te, które są szczęsliwe wolę żeby były intymne. Może mam pisać tu moje wiersze? Ale potym jak płakała nad nimi droga mi osoba wolę nie. Nie chcę zmieniać czyjś humor na gorszy.

Mam się pochwalić,że znam ludzi? Bo znam. Czasem czuję się potworem. Jeśli chcę uzyskać jakieś dobre słowo od kogoś, uśmiech, albo coś, co nie kosztuje-mam to. Wystarczy poznać tego człowieka i poprosić w odpowiednim momencie.

W wieku 9 lat naczuyłam się patrzeć na ludzi przez ich przeszłosć. Znając, ze mieli w życiu negatywne rzeczy...hamowałam swoje reakcje na ich słowa. Tłamsiłam...

Jutro możemy być szczęsliwi

moje : :
lis 20 2004 jestem...
Komentarze: 5

Uciekłam z mojego poukładanego świata tutaj, gdzie mogę zostać kimś nieznajomym. Gdzie nie muszę dbać o to, co powiem. W moim świecie też będę.

Może się zakłamię w środku i napewno tak nie będzie lepiej.

Nie wiem...

Jesteś-to znaczy, że byłeś

Byłeś-więc cię nie ma.

moje : :